Wyszukiwarka
Google

RPG.sztab.com
Logowanie
   Pamiętaj mnie

Rejestracja

Przypomnienie hasła
Hostujemy strony o grach
Gry Strategiczne


Polecane strony
Gry logiczne


.

Molyneux o czytelnictwie i unikalności Fable II
Peter Molyneux znów udzielił wywiadu i znów jego tematem przewodnim było Fable II. Tym razem jednak dość buńczucznie porównał swoje dzieło do produkcji Bethesdy.

Prace nad Fable II już zostały zakończone, gra grzecznie powędrowała do tłoczni i sieci torrentowych. Losy kolejnego projektu studia Lionhead mają się rozstrzygnąć dopiero za parę tygodni. To oznacza jedno - wakacje dla Petera Molyneux, i bynajmniej nie marnuje on tego czasu, tylko robi to, co mu najlepiej wychodzi poza robieniem gier. To znaczy rozmawia z prasą.

Tym razem w udzielonym T3 wywiadzie poruszył on temat tego, dlaczego Fallout 3 (aka „Oblivion with guns”) będzie gorszy od Fable II. Oczywiście - nie powiedział tego wprost, ale ukryte przesłanie jest raczej dość wyraźne:

„(...) dla mnie, jako designera, usłyszenie „sześćdziesiąt albo siedemdziesiąt godzin” jest równoznaczne z daniem mi do ręki książki grubej na 20 tysięcy stron.

A co, jeżeli powiem ci - tutaj jest fantastyczna książka, idź i przeczytaj ją... Skończysz książkę z 20 tysiącami stron? Nie.

W Fable 2 historia trwa od 13 do 14 godzin i na jej końcu to jak wyglądasz, jaki jesteś i jak jesteś traktowany przez świat zależy całkowicie od ciebie. Jeżeli chcesz być dobry, zły, miły albo okrutny - to jest twoja decyzja. W Oblivionie generalnie chodziło tylko o zabijanie różnych rzeczy”
.

W siedzibie Bethesdy pewnie większość pracowników poczuła właśnie mocne ukłucie w brzuch. Szkoda tylko, że główne grono odbiorców... o chwila, „teoretycznie główne grono odbiorców” Fallouta 3 - fani tej serii, raczej mają inne zdanie na temat długości gier. Jednak to nie koniec wypowiedzi Molyneux - jest tego więcej:

„To, co zrobiłem przy Fable II, to napisałem na tablicy „zrobię grę, której ludzie nie zapomną”. Nie zapomną historii i nigdy nie zapomną tego doświadczenia.

Myślę, że efekt końcowy jest ambitniejszy (...) powiedzmy, że twoim ulubionym filmem jest „Milczenie owiec” - zapomnij o tym. Twój umysł będzie teraz myślał tylko o Fable II
.

„Każda pliszka swój ogonek chwali”, a Peter Molyneux zaczyna przypominać takie stado pliszek w jednej klatce.

Źródło:
Zaitsev - Gram.pl
Klemens
2008-10-22 21:53:11
Ustaw Sztab jako strone startowa O serwisie Napisz do nas Praca Reklama Polityka prywatnosci
Copyright (c) 2001-2013 Sztab VVeteranow